W końcu mi się udało! Wydaje się, że jestem swoistym tradycjonalistą, ponieważ model ORP Wicher sklejałem tyle samo czasu co ORP Gryf z tego wydania, a mianowicie 5 lat. Niemniej prawie każdy element przewidziany przez wydawnictwo JSC został przeze mnie zwaloryzowany. Chciałem upchnąć możliwie jak najwięcej własnych detali. Wykorzystałem toczone lufy artylerii głównej od GPM, niestety za późno zorientowałem się, że są one za długie. Z tego faktu nie jestem zadowolony. Okręcik wyląduje na jakieś podstawce imitującej wodę. Do tego czasu prezentuję przed Wami zdjęcia samego modelu. Ostatnie zdjęcie porównawcze z wyeksploatowaną już rękojeścią noża. Jestem z tego modelu bardzo dumny.
No nie ma co. Pozostaje jedynie pogratulować. Numer 2 JSC powoli chylić się zaczyna ku końcowi. To za 5 lat otwieramy komisyjnie zeszyt nr 3?
Zgadza się, za 5 lat huczne otwarcie 3 numeru! Do 99 zleci ino mig! 🙂